Rozwój, ale jaki?
Rozwój, ale jaki?
20 stycznia polski rząd przekazał Komisji Europejskiej "Narodowy plan rozwoju", przyjęty kilka dni wcześniej przez Radę Ministrów. Plan będzie podstawą nie tylko wydatkowania środków z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, ale również zakłada - chociażby poprzez przyjęty podział środków - kierunek rozwoju Polski na lata 2004 - 2006.
Przyjęty dokument będzie też zapewne punktem wyjścia do następnego planu, na okres po roku 2006. Tak więc, przygotowując dokument i przesyłając go do Brukseli, rząd podejmuje decyzje strategiczne dotyczące kierunków rozwoju Polski na wiele następnych lat.
Rządowy koncert życzeń
Plan zakłada, że 70 procent środków rozwojowych będzie pochodzić z funduszy Unii Europejskiej. Środki budżetowe ledwie wystarczą na sfinansowanie niezbędnego wkładu własnego. Projekty, które nie będą zgodne z "Narodowym planem rozwoju" i sektorowymi planami operacyjnymi, nie będą więc po prostu realizowane. Te decyzje zapadają już dzisiaj, tymczasem brakuje poważnej, merytorycznej dyskusji nad przyjętymi rozwiązaniami. Zarówno sam fakt przyjęcia planu, jak i jego treść umknęły uwagi opinii publicznej.
W dokumencie, w części dotyczącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta