Przed skokiem w przyszłość
Przed skokiem w przyszłość
Życie w barze U Bociana rozkwita, gdy zaczyna się kolejny konkurs
MAJA NARBUTT
Każdy turysta może poczuć się w Wiśle jak skoczek narciarski. Wystarczy wspiąć się na jedną ze znajdujących się tu skoczni i spojrzeć w dół. Niektórych tak zamurowuje z wrażenia, że trzeba im pomagać w drodze powrotnej. Lepiej jest więc obejrzeć dom Adama Małysza albo zjeść "ciacho mistrza" w cukierni.
- Małysz! O takiej promocji Wisła nie mogła nawet marzyć - mówi burmistrz Jan Poloczek
Małyszomania? To nie my ją wymyśliliśmy. My podchodzimy do Adama spokojnie. Mamy go przecież na co dzień - mówi burmistrz Wisły Jan Poloczek.
Mieszkańcy Wisły "dzierżą kciuki" za Małysza i są z niego dumni. Dzięki niemu malutka Wisła stała się znana w całej Polsce, a nawet poza jej granicami. Nie oznacza to jednak, że zamierzają przesadnie ulegać emocjom czy też je okazywać.
- Kiedy Małysz wchodził do czołówki, niemieccy komentatorzy mówili, że to skoczek "aus Zakopane". Dzisiaj wszyscy wiedzą, skąd pochodzi. O takiej promocji Wisła nie mogła nawet marzyć - przyznaje burmistrz. Drażnią go jednak zadawane półserio przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta