Życie na berlińskiej ulicy
Życie na berlińskiej ulicy
Liczbę bezdomnych w Berlinie władze oceniają na 6,7 tysiąca. W całych Niemczech na ulicy żyje co najmniej 100 tysięcy ludzi. Nikt nie prowadzi oficjalnej statystyki.
(C) AP
Bogdan przypomina Ediego z filmu Piotra Trzaskalskiego. Czterdziestolatek o łagodnym wyrazie twarzy właśnie skończył pierwszy talerz kapuśniaku w przytułku dla bezdomnych w pobliżu berlińskiego dworca Lehrter. Przyjechał z Augustowa. Noce spędza w przytułku, w ciągu dnia wędruje po ulicach w nadziei, że znajdzie pracę.
Nieźle zna niemiecki. Przed laty spędził w Kolonii kilka miesięcy remontując dom pewnej starszej pani, która zafundowała mu kurs języka. Od dawna nie ma pracy. W Augustowie zostawił żonę i trójkę dzieci. Postanowił szukać szczęścia w Berlinie. - Nawet jeżeli się nie uda, to powrót do Polski kosztuje mnie zaledwie cztery euro - mówi. Bilet do Rzepina w tej cenie można nabyć na dworcu Lichtenberg. Ale na razie nie ma nawet na jednorazową maszynkę do golenia.
Obok niego kapuśniak pałaszuje Krzysztof. Tuła się po Berlinie od dwóch tygodni. Zamierza pozostać w Niemczech na zawsze, twierdzi, że ma niemieckie pochodzenie. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta