Cudowna reinkarnacja bankruta
Cudowna reinkarnacja bankruta
Niemal rok temu upadła Stocznia Szczecińska Porta Holding. Powstała na jej gruzach Stocznia Szczecińska Nowa, już bez długów i zbędnych obciążeń, z dużym powodzeniem kontynuuje produkcję statków. Nie wszystko jednak w tej historii z happy endem wydaje się do końca jasne.
Do dziś nie wiadomo, czy Stocznia Szczecińska Porta Holding (SSPH) musiała upaść. O doprowadzenie do jej bankructwa oskarżany jest były zarząd spółki.
Jak się okazało, na przełomie 2001 i 2002 r. dziura w budżecie szczecińskiej spółki sięgnęła ponad stu milionów dolarów. Prawdą jednak jest też to, iż po wycofaniu się banków z finansowania holdingu, skarb państwa, który wcześniej nie zrobił praktycznie nic, aby pomóc upadającej stoczni, niemal za darmo przejął cały jej majątek potrzebny do produkcji statków i dziś jest właścicielem dobrze prosperującej firmy.
W gorszej sytuacji są prywatni kontrahenci SSPH. Firmom tym trudno będzie odzyskać kilkaset mln zł należności utopionych w szczecińskim holdingu.
Jest w tej historii jeszcze jeden wątek. Upadająca spółka pozostawiła po sobie kilka atrakcyjnych firm z branży paliwowej. Najważniejszą z nich - Portę Petrol -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta