Nauka, władza i pieniądze
Nauka, władza i pieniądze
Istniejąca od 1951 roku Polska Akademia Nauk jest przez jednych widziana jako biurokratyczna struktura ze stalinowskim rodowodem, którą należy zreformować lub nawet zlikwidować, przez innych jako ostoja i gwarancja rozwoju polskiej nauki, a co za tym idzie rozwoju kraju. Dyskusje o potrzebie nowej ustawy o PAN trwają od "okrągłego stołu". W ciągu tych sześciu lat największe zagrożenie dla PAN stanowił były minister edukacji Andrzej Stelmachowski, który twierdził, że akademia jako relikt minionego okresu winna ulec likwidacji. Minister dawno odszedł, a akademia przetrwała, prawie nie zmieniona. Obecnie w ramach programu "Strategia dla Polski" przygotowywany jest kolejny projekt nowelizacji ustawy o PAN. Ale o likwidacji już nikt nie mówi.
Powołana przez ministra edukacji Aleksandra Łuczaka grupa robocza, w której znaleźli się przedstawiciele MEN, Komitetu Badań Naukowych i PAN doszła nawet do pewnych ustaleń, jednak nie rozwiązała podstawowego problemu: czym właściwie ma być akademia, która przestanie pełnić rolę centralnego organu administracji państwowej (na co zgadzają się wszystkie strony) . A rzecz idzie i o władzę, i o pieniądze.
Komu potrzebna jest PAN?
-- Chciałbym to pytanie uściślić -- stwierdza sekretarz KBN Jan Krzysztof Frąckowiak -- gdyż PAN obecnie istnieje w trzech postaciach:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta