Zyta do Rybaka i wręcz przeciwnie: Zyto...
tak się złożyło, że przed świętami, i niestety w święta, chorowałem i leżałem w łóżku. Dużo patrzyłem w telewizor, w szczególności w godzinach, w których normalnie byłbym w pracy i nie patrzyłbym tam zupełnie. Recenzja krótka: dno i pięć metrów mułu. Coraz bardziej nie rozumiem za co mam płacić abonament.
Ale to była dygresja. Zwróciły moją uwagę reklamy sygnowane euroznaczkiem, wszystkie robione na jedno kopyto.
Lektor czyta czyjeś ważne pytanie i stojąca w studio jakaś młoda osoba deklamuje odpowiedź. Czyjeś pytanie to pytanie np. w imieniu bezrobotnego. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta