Na lepsze czy na gorsze?
Na lepsze czy na gorsze?
RYS. JACEK FRANKOWSKI
EMIL WOJTOWICZ, MICHAł KACZMARSKI
Zmiany w kodeksie karnym dotyczące korupcji są bezspornie krokiem w dobrym kierunku. Ale decyzję o automatycznym odstąpieniu od karania dających łapówki, którzy poinformują o tym zdarzeniu organy ścigania, trzeba uznać za zbyt daleko idącą i mogącą przynieść więcej szkód niż korzyści.
W ubiegłorocznym badaniu postrzegania korupcji przeprowadzonym przez Transparency International Polska zajęła 45 miejsce. Na tej samej pozycji znalazły się takie państwa, jak Brazylia, Bułgaria, Jamajka i Peru. Przed nami są wszystkie państwa Unii Europejskiej.
Zgodnie z dotychczasowymi przepisami zarówno przyjmujący, jak i dający łapówkę nie mogli liczyć na jakąkolwiek pobłażliwość wymiaru sprawiedliwości. Nie stosuje się do nich art. 60 § 3 k.k. o nadzwyczajnym złagodzeniu kary. Łapownictwo nie spełnia bowiem przesłanki o działaniu w grupie - zwykle jedna osoba wręcza korzyść, a druga ją przyjmuje. Nie tworzono zatem ustawowego mechanizmu, który zachęcałby którąkolwiek ze stron tego procederu do współpracy z wymiarem sprawiedliwości.
Celem ustawy z 23 kwietnia 2003 r., nowelizującej m.in. kodeks karny, jest skuteczniejsza walka z korupcją. Wprowadza ona szereg...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta