Najczystszy dźwięk piłki
Najczystszy dźwięk piłki
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Co zostało z angielskiej potęgi w sporcie?
NORMAN DAVIES: Niewiele. To, swoją drogą, ciekawe, dlaczego w ojczyźnie turnieju wimbledońskiego, w kraju, w którym kort tenisowy w Hampton Court wybudował Henryk VIII, a Towarzystwo Miłośników Tenisa na Trawie powstało w latach 80. dziewiętnastego stulecia, nie ma żadnych wybitnych tenisistów? W najpopularniejszej dyscyplinie sportu - piłce nożnej - trzymamy się jeszcze gdzieś na piątym czy dziesiątym miejscu w świecie, ale z czego tu się cieszyć? Kiedy byłem chłopcem, organizowano mecze Anglia - Reszta Świata.
Ale i w tych samych latach 50. - bo te pan wspomina - futbolowa reprezentacja Anglii przegrała u siebie z Węgrami 3:6.
To był widomy znak boży, ale zlekceważono go. Porażka ta wywołała jednak ogromny szok.
Inna sprawa, że tamta drużyna węgierska stanowiła rzeczywiście jedenastkę marzeń: Puskas, Kocsis, Bozsik, Hidegkuti... A z szoku piłkarska Anglia wydobyła się, nadszedł 1966 rok, zdobyliście mistrzostwo świata i na Wyspach zapanowała powszechna radość.
Powszechna? Mało kto zauważył wtedy, że Wembley pokryte zostało flagami brytyjskimi, nie angielskimi, gdyż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta