Gdyby Polski nie było, trzeba by ją wymyślić
Gdyby Polski nie było, trzeba by ją wymyślić
ADRIAN SEVERIN
Prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski mówił niedawno na forum Parlamentu Europejskiego o konieczności odtworzenia więzów transatlantyckich. Niedługo przedtem, uczestnicząc w spotkaniu tzw. Trójkąta Weimarskiego, który skupia Niemcy, Francję i Polskę, polski szef państwa również opowiadał się za przekroczeniem obecnego impasu w stosunkach między USA a niektórymi europejskimi sojusznikami. Przywódca z Warszawy jasno dał do zrozumienia, że przekroczenie asymetrii punktów widzenia pomiędzy tak zwaną nową Europą (której jądrem są byłe kraje komunistyczne centrum kontynentu) a starą Europą (grawitującą wokół tandemu niemiecko-francuskiego), może się dokonać tylko poprzez dowartościowanie struktur strategicznej współpracy transatlantyckiej. To jest warunek realizacji prawdziwej i potrzebnej jedności europejskiej.
Rozrywana wielokrotnie przez silniejszych sąsiadów Polska dobrze wie, jak ważne jest utrzymanie jak najlepszych stosunków z bliskimi regionalnymi potęgami (dziś Niemcy i Rosja), jak ważne jest, by owe potęgi były krajami demokratycznymi i dobrze prosperującymi, jak ważne jest, by państwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta