Pożegnania z Leninem
Pożegnania z Leninem
Protesty we wschodnim Berlinie zostały krwawo stłumione przez radzieckie czołgi
(c) AP
PIOTR JENDROSZCZYK
Z BERLINA
Co łączy komedię filmową z poważnymi dyskusjami i sympozjami naukowymi poświęconymi powstaniu narodowemu sprzed pół wieku w NRD? Na pozór nie mają one ze sobą nic wspólnego. Ale zarówno film, jak i pamięć o powstaniu spełniają to samo zadanie: są odtrutką na kompleksy mieszkańców byłej NRD - Ossis.
Trzynaście lat po zjednoczeniu Niemiec sfrustrowani, bezrobotni i pozbawieni nadziei na przyszłość Ossis uważają się nadal za obywateli drugiej kategorii. Film "Goodbye Lenin", którego tematem jest zjednoczenie Niemiec, wydarzenie, o którym dyskutowano do tej pory niemal na klęczkach, poprawia im samopoczucie, zmuszając do śmiania się z własnych losów. Z kolei debaty o powstaniu wypełniają ich serca dumą; czują się dowartościowani płynącymi z ust polityków i historyków słowami uznania za to, że już pół wieku temu usiłowali pożegnać się z Leninem.
Co najmniej 125 zabitych, setki rannych, tysiące aresztowanych - takie były skutki stłumienia buntu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta