Pytanie o casus belli
Pytanie o casus belli
Czy prezydent Bush, a także Tony Blair i inni przywódcy koalicji interweniującej zbrojnie w Iraku na początku maja, mieli rację decydując się na inwazję mimo słabości dowodów na broń masowego rażenia, rzekomo w posiadaniu Saddama Husajna? Jak można było się spodziewać, stanowiska w tej sprawie pokrywają się z generalnym stosunkiem do prezydentury George'a W. Busha. Prawica, która nie dopuszcza możliwości, by Bush kiedykolwiek popełnił cokolwiek niewłaściwego, uważa, że wojna była usprawiedliwiona bez względu na jakość dowodów na istnienie broni masowego rażenia w Iraku. Lewica, generalnie krytyczna wobec Busha, traktuje dzisiejsze perypetie z poszukiwaniem tej broni jako dodatkowe potwierdzenie swej antypatii wobec prezydenta USA.
Dobrze byłoby jednak te dwie sprawy rozdzielić. Racje, uzasadniające inwazję w Iraku, powinny być analizowane z powagą jako test na stosunek do uczciwości i przejrzystości w polityce, a nie jako element rytualnego wychwalania lub potępiania dzisiejszego prezydenta USA.
Jest to tym bardziej potrzebne, że po obu stronach Atlantyku nasila się dyskusja nad racjami, przytaczanymi publicznie dla uzasadnienia akcji militarnej. Nie ma powodu sądzić, że ta dyskusja ominie Polskę jako jednego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta