Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

'Zdanżać czy nie zdanżać' - oto jest pytanie

03 grudnia 2003 | Kultura | ŁG

Słowniki

Najmłodsza polszczyzna w natarciu

"Zdanżać czy nie zdanżać" - oto jest pytanie

Sami sobie zgotowaliśmy ten los. Nie trzeba było wiązać siwych włosów w kucyki i wciągać dżinsów na grube dupska. Gdybyśmy zastopowali w porę kult młodości, nie musielibyśmy teraz kupować słowników, by zrozumieć, co mówią nasze pociechy. Ale mleko się rozlało i teraz nie miejmy do małolata pretensji, że np. coś mu "nie pasi" (zamiast "nie pasuje"), bo narobimy "przypału" i narazimy się na "wtopę".

Prof. Andrzej Markowski, UW: - To język bardzo środowiskowy, związany z konkretnym miejscem i grupą. Nie dominuje nawet w całym środowisku młodzieżowym - Kraków mówi inaczej niż Warszawa, Gdańsk inaczej niż Wrocław. Nie ma on zresztą większego oddziaływania na sposób wyrażania się innych grup, w pewnym momencie młodzież będzie musiała dostosować się do warunków obowiązujących w miejscu pracy. Dlatego mam wrażenie, że książka jest trochę "na wyrost", sama częściowo kreuje młodzieżową mowę. To, co rzeczywiście może nasz język zdominować, to angielski - według prof. Bralczyka właśnie angielski jest najwyższą formą polszczyzny....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3092

Spis treści
Zamów abonament