![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nikt za nas nie będzie myślał
Nikt za nas nie będzie myślał
Z Bohdanem Osadczukiem, ukraińskim naukowcem i publicystą,
profesorem Uniwersytetu Berlińskiego rozmawia Piotr Kościński
Był Pan w Kijowie, Winnicy i Lwowie podczas niedawnej wizyty prezydenta Lecha Wałęsy. Jak ocenia Pan jej wyniki?
-- Uważam, że była pożyteczna i przyniosła -- szczególnie w tworzeniu odpowiedniego klimatu -- sukcesy obu stronom. W ałęsa umie to robić. Nie należy też zapominać, że na Ukrainie istnieje wielka jego legenda -- legenda twórcy "Solidarności". Poza tym prezydent zawsze w stosunku do swoich rozmówców potrafił znaleźć odpowiedni ton, a jego bezpośredniość też przypadła ludziom do gustu. Jeśli chodzi o sprawy szczegółowe, uważam, że ważne było powołanie wspólnego, międzyprezydenckiego Komitetu Konsultacyjnego.
Po pierwszym posiedzeniu tego komitetu widać, że jego prace nie idą bez oporów. ..
-- Jeśli były inne oczekiwania, należy je uznać za pomyłkę. Komitet ten jest czymś zupełnie nowym. To, że udało się go szybko powołać, że tak prędko się ukonstytuował, jest sukcesem, zwłaszcza jeśli zna się słabości organizacyjne po obu stronach. Zobaczymy, jak komitet będzie funkcjonował w odniesieniu do resortów tradycyjnie zajmujących się polityką i handlem zagranicznym. W każdym razie, w interesie obu prezydentów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
