Miało być lepiej
Prawnicy apelują - nowe prawo upadłościowe i naprawcze wymaga poprawek
Miało być lepiej
Obowiązujące od 1 października 2003 r. prawo upadłościowe i naprawcze miało służyć poprawie stanu polskiej przedsiębiorczości. Na razie nie widać, aby ułatwiło życie zagrożonym upadłością przedsiębiorcom. Także praktycy mają kłopoty ze stosowaniem niektórych przepisów.
Prawdopodobnie jeszcze przez wiele lat przedsiębiorcy i sędziowie najczęściej będą sięgać do komentarza twórców nowej ustawy - profesorów Feliksa Zedlera i Andrzeja Jakubeckiego. Inni prawnicy dostrzegają jednak wady i luki przyjętych regulacji. Autorzy kolejnego komentarza do prawa upadłościowego i naprawczego (pod redakcją Doroty Zienkiewicz) wydanego ostatnio przez wydawnictwo C.H. Beck zwracają uwagę na kilka przykładowych zagadnień, które - w ich ocenie - są rezultatem niepowodzenia ustawodawcy.
Zauważają ponadto, że nowe prawo upadłościowe i naprawcze (w skrócie puin - DzU z 2003 r. nr 60, poz. 535) nie jest wcale łatwiejsze w stosowaniu dla sędziów komisarzy. Zwiększa ich kompetencje, ale nie daje im odpowiedniego aparatu, który pomógłby sprawować nadzór. Dorota Zienkiewicz uważa, że sędzia komisarz bez odpowiedniego zaplecza nie jest w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta