Droga przez sądy
Droga przez sądy
Czy polna droga może być przedmiotem kilkuletniej wojny na paragrafy i opinie ekspertów? Okazuje się, że tak. Rodzina Tomaszewskich prowadzi ją z urzędnikami gminy Lubrza na Opolszczyźnie. W tle, w różnych rolach, pojawia się nazwisko prezesa Sądu Rejonowego w Prudniku.
Rodzina Tomaszewskich przyjechała do wsi Prężynka na Opolszczyźnie w ramach repatriacji w 1947 r. Od Ministerstwa Ziem Odzyskanych otrzymała kawałek ziemi z zabudowaniami, koło których biegła polna droga.
Przez lata przebieg drogi nie budził kontrowersji. Problemy zaczęły się po zasypaniu pobliskiego jaru. - Przy większych opadach woda, która do tej pory schodziła jarem, płynie tą drogą. Grunt osiada, a mój dom pęka - uskarża się Zbigniew Tomaszewski.
W połowie 1996 roku do urzędu gminy trafia pismo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta