Nie tak się umawialiśmy
Nie tak się umawialiśmy
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Wicepremier Hausner przekazał w piątek Platformie pakiet szczegółowych informacji i projektów ustaw, które mają tworzyć jego program. Jak Pani je ocenia?
ZYTA GILOWSKA: To dziwny dokument. Obok informacji o wysokim stopniu precyzji, na przykład dotyczących zmian zasad waloryzacji rent i emerytur, znajdują się w nim liczne ogólniki, chociażby dotyczące likwidacji niektórych środków specjalnych i utworzenia w to miejsce "funduszy motywacyjnych". Są też w nim omówienia ustaw już uchwalonych, nawet fragment pewnego referatu, sygnowanego nazwiskiem osoby spoza rządu. Wbrew zapowiedziom premiera Millera całość nie ma charakteru klarownej propozycji politycznej. Jest raczej opracowaniem analitycznym.
Nie wiadomo, co ma być przedmiotem decyzji naszego ugrupowania, bo przecież nie tezy i założenia czyjegoś referatu. Ten pakiet przypomina dokument programowy, będący rozwinięciem expos? premiera. Czyli jest to opracowanie spóźnione o co najmniej 26 miesięcy.
Jakie elementy programu zasługują na poparcie Platformy w Sejmie, a jakie powinny zostać odrzucone?
W tym dokumencie znajdują się propozycje gotowe do debaty i ledwie zamarkowane. Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta