Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto ratuje jedno życie

24 marca 2004 | Publicystyka, Opinie | JM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

60. lat temu w Markowej pod Łańcutem Niemcy wymordowali ośmioro Żydów i polską rodzinę, która ich ukrywała. Na szczęście nie wiedzieli, że we wsi wielu Polaków ukrywa żydowskich sąsiadów.

Kto ratuje jedno życie

Członkowie rodziny Ulmów poprawiają nagrobny napis

Fot. Krzysztof Łokaj

Abraham Segal dziwi się, że Polacy tak szybko zapomnieli, a wręcz wstydzą się przypominać o bohaterstwie polskich ofiar holokaustu. - To Markowa powinna stać się symbolem zachowań Polaków wobec Żydów. Ja jestem żywym przykładem, że tragedia w Jedwabnem stanowiła margines zachowań Polaków w czasie okupacji - mówi.

Archiwalne zdjęcie Józefa i Wiktorii Ulmów zamordowanych przez hitlerowców za przechowywanie Żydów podczas okupacji

Abraham Izaak Segal ma 74 lata. Mieszka w Izraelu. Wojnę przeżył w Markowej k. Łańcuta dzięki Janowi i Janinie Cwynarom, którzy przyjęli go jak własne dziecko. - Jako Romek Koliszewski pasłem krowy, spałem w stodole, ale jadłem ze wszystkimi przy stole. Żeby mnie nie rozpoznano, Janina uczyła mnie modlić się po polsku, kazała czytać Mickiewicza i Słowackiego, przynosiła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3185

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament