Gra w piłkarzyki
FC Porto - Deportivo La Coruna 0:0 - Czerwona kartka za kopnięcie przyjaciela
Gra w piłkarzyki
FC Porto nie strzeliło bramki Deportivo w pierwszym meczu półfinałowym i w rewanżu hiszpański zespół będzie faworytem. Na nowym stadionie Dragao, wybudowanym na mistrzostwa Europy, było niewiele emocji. Piłka krążyła głównie w środku pola.
Warto z tego meczu zapamiętać trzy momenty. Pierwszy - gdy pomocnik Porto Maniche trafił z 25 metrów w poprzeczkę. To był nie za mocny, mierzony strzał i Maniche nie miał szczęścia. Drugi - minimalnie niecelna główka Edgarasa Jankauskasa po podaniu Deco z rzutu wolnego. Trzeci - faul byłego piłkarza Porto Jorge Andrade, obecnie ostoi defensywy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta