Coraz wyższa cena zaniechania
Coraz wyższa cena zaniechania
SZYMON KARPIŃSKI, JĘDRZEJ BIELECKI
Wyższa cena kredytów, większe trudności z pozyskaniem inwestycji zagranicznych, szybszy wzrost cen, a w konsekwencji niewykorzystana szansa na jeszcze szybszy wzrost gospodarczy. Polska zaczyna płacić coraz wyższą cenę za rezygnację ze ścisłego powiązania złotego z euro - twierdzą eksperci Europejskiego Banku Centralnego. Wkrótce w podobnej sytuacji będą już tylko trzy kraje naszego regionu: Czechy, Węgry i Słowacja.
Pod koniec czerwca do europejskiego węża walutowego (ERM-2), będącego wstępem do przyjęcia euro, przystąpiły Estonia, Litwa i Słowenia. Negocjacje w tej sprawie z EBC kończą kolejne trzy kraje, które razem z nami przystąpiły 1 maja do Unii: Łotwa, Cypr i Malta. Dla tej szóstki perspektywa przystąpienia do unii walutowej jest jasna: stanie się to albo w połowie 2006 albo 1 stycznia 2007 roku. - Nie ma żadnych poważnych zagrożeń, które zmuszałyby do odłożenia terminu poszerzenia unii walutowej - powiedziano nam w EBC.
Bilans pierwszych tygodni od powiązania lita z euro zachwalał wczoraj w Warszawie Reinoldijus Sarkinas, gubernator Banku Litwy. - Widzimy tylko dobre strony tego, że przystępujemy szybko do ERM-2 - powiedział. - Wzrosło zaufanie do naszej waluty i kraju, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta