'Japończyk' wraca do domu
"Japończyk" wraca do domu
Wiaczesław Iwańkow
(c) ITAR-TASS/FORUM
PAWEŁ RESZKA
Z MOSKWY
Zapewne kilku bogatych Rosjan poczuło wczoraj niepokój, gdy samolot Aerofłotu lecący ze Stanów Zjednoczonych wylądował na lotnisku Szeremietiewo 2. Na jego pokładzie był sam Wieczesław Iwańkow, szerzej znany jako "Japończyk".
- On się nie poprawi, to pewne i ciągle dysponuje armią ludzi, którzy odpowiadają za jego interesy - mówi "Rzeczpospolitej" Dimitrij Miediwediew, pułkownik rezerwy milicji wydziału ds. przestępczości zorganizowanej, który osobiście rozpracowywał Iwańkowa.
Prosto z lotniska zakutego w kajdany "ojca chrzestnego" rosyjskiej mafii odwieziono opancerzonym mikrobusem do aresztu Matrosska Tiszyna. Iwańkow nie będzie mógł skarżyć się na towarzystwo - gdyż w tym samym bloku więziennym od kilku miesięcy siedzi Michaił Chodorkowski, były szef Jukosu, do teraz uważany za najbogatszego Rosjanina. Iwańkow oskarżony jest o podwójne morderstwo, których miał się dopuścić jeszcze w 1992 r. Jednak wielu ekspertów twierdzi, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta