Składacze mają się dobrze
Małe firmy, które nie mają zamiaru rezygnować z produkcji komputerów, radzą sobie na różne sposoby
Składacze mają się dobrze
- Zdaniem fachowców
- Najwięksi na rynku
Po 1 maja 2004 roku na rynku firm komputerowych miało dojść do znacznych przetasowań. Małe firmy składające komputery oraz przedsiębiorstwa nieco większe, dorabiające małym montażem, a zwykle dystrybuujące komputery produkowane przez wielkie koncerny oraz polskich producentów miały znaleźć się na progu upadku. Powodem tego rynkowego trzęsienia ziemi miała być konieczność znakowania komputerów znakiem CE i związanego z tym wystawiania tzw. deklaracji zgodności produktu z unijnymi normami.
Przepisy nakazują bowiem, by komputer podlegał ocenie zgodności z normami unijnymi, które zezwalają znakować go znakiem CE jako cały wyrób; nie wystarczy zbudować go z oznakowanych komponentów. Zbadanie nawet jednego standardowego zestawu w jednostce notyfikowanej to koszt ok. 10 tys. zł, a ponieważ każda z małych firm produkuje wiele zestawów komputerowych, nowe przepisy groziły małym składaczom albo ruiną, albo zepchnięciem do szarej strefy. Jeszcze w lipcu, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta