Bez preselekcji
Bez preselekcji
W demokratycznej polityce żadna osoba, grupa czy instytucja nie może wyręczyć obywateli w roli uczestników społecznej komisji selekcyjnej, weryfikującej kandydatów do wybieralnych stanowisk publicznych. Polacy z tej roli nie wywiązują się dobrze, a politycy chcą ich od niej uwolnić. To grozi ograniczeniem demokracji.
Badania ankietowe od lat pokazują, że spośród instytucji publicznych Polacy najwyżej cenią i szanują Kościół i wojsko, zatem struktury hierarchiczne, oparte na dyscyplinie i posłuszeństwie, działające nie całkiem jawnie i na podstawie metod autorytarnych. Najniżej natomiast w rankingach społecznego szacunku sytuują się Sejm i inne demokratyczne ciała kolegialne, powoływane przez samych obywateli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta