Łatwiej o pracę za granicą
Podstawy z biologii i chemii zdobyłem w liceum. Miałem też FCE, więc spróbowałem. Zależało mi też na studiach, które umożliwiłyby mi zatrudnienie za granicą, czego w przyszłości nie wykluczam. Studia spełniły moje oczekiwania, ponieważ dały mi gruntowną wiedzę. Przez te cztery lata oprócz typowo kierunkowych przedmiotów miałem m.in. ekofilozofię, zarządzanie i elektronikę. I co ważne, pozwoliły mi dobrze opanować angielski techniczny, co mogłem sprawdzić na zagranicznych praktykach np. podczas pobytu w Hamburgu. Na studiach, dzięki obowiązkowym wystąpieniom publicznym na seminariach, nauczyłem się także autoprezentacji. Po uzyskaniu tytułu inżyniera wybieram się na technologię ochrony środowiska.
RAFAŁ CHEDA STUDENT IV ROKU OCHRONY ŚRODOWISKA NA POLITECHNICE GDAŃSKIEJ