Bill Clinton jedzie do Moskwy
Bill Clinton jedzie do Moskwy
Jim Hoagland
Aby zaplanowany na przyszły tydzień moskiewski szczyt odniósł sukces, Bill Clinton i Borys Jelcyn muszą obrać jeden prosty i zasadniczy cel. Muszą współpracować ze sobą, by przełamać brak zaufania, który wkradł się do ich stosunków w ciągu minionego roku.
Takie zadanie łatwo jest nakreślić, trudniej jednak zrealizować. Nieporozumienia pomiędzy Clintonem i Jelcynem sięgają o wiele głębiej, niż chcieliby oni przyznać publicznie. Każdy z nich uważa, że jego partner sprawia mu ciągle poważne problemy: w kwestii bezpieczeństwa europejskiego, brutalnej rosyjskiej kampanii w Czeczenii i sprzedaży przez Rosję technologii jądrowej Iranowi.
Ten szczyt miał być jedynie uroczystością. Jelcyn planował, że podczas spotkania z Clintonem, które odbędzie się 9 -- 10 bm. , najważniejsze będą nie rozmowy, ale uczczenie roli Rosji w pokonaniu 50 lat temu nazistowskich Niemiec. Z politycznego punktu widzenia otoczony przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta