601 minut Jana Pawła II
601 minut Jana Pawła II
Papieski śmigłowiec siada na płycie skoczowskiego stadionu o 9. 25. Przejeżdża ulicami przystrojonego w biało-żółte i biało-czerwone sztandary na co dzień 16-tysięcznego, w poniedziałek 22 maja ćwierćmilionowego miasta, które żyło tą wizytą od kilku miesięcy.
Bo była to szczególna wizyta -- nie oficjalna, ale prywatna, do miejsc bardzo bliskich papieżowi.
Tylko bez nerwów, panowie
W sobotę i niedzielę panowała w mieście atmosfera napięcia. Widać je było podczas odprawy straży miejskiej. Na tablicach szkolnych wypisano: na jednej -- "schemat organizacji łączności", na drugiej -- "punkty stałe". Zebranie kończy się słowami: "tylko bez nerwów, panowie".
Miasto jest schludne i dość zasobne. Burmistrz Witold Dzierżawski mówi o korzyściach z przyjazdu Ojca Świętego. Zaczyna od niematerialnych, religijnych. Przechodzi do integracji społeczności lokalnej.
-- Wzruszyło mnie, że mimo różnic wyznaniowych wszyscy jednakowo przejęli się wizytą -- powiada. W Skoczowie, trzeba pamiętać, jedna czwarta mieszkańców to protestanci.
Pożytki materialne to rozgłos związany z kanonizacją Jana Sarkandra. Burmistrz liczy na wzrost liczby turystów-pielgrzymów do miejsca urodzenia świętego.
Dzień przed wizytą podczas niedzielnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta