Parada z przeszkodami
Na Paradzie widać było zaledwie garstkę homoseksualistów - nieliczne pary trzymające się za ręce. Przeważali ci, którzy przyszli protestować przeciwko decyzji Lecha Kaczyńskiego, który zakazał demonstracji.
- Ja tu nie jestem, by popierać homoseksualistów, ale jeśli łamane jest prawo do wolności, to mamy prawo wyjść na ulice i go bronić - wyjaśniał reżyser Kazimierz Kutz.
- Nie byłoby nas tutaj tak wielu, gdyby nie zakaz prezydenta Kaczyńskiego - mówiła wicepremier, minister polityki społecznej Izabela Jaruga-Nowacka.
Po kilku kwadransach okrzyków i przemówień Parada Równości ruszyła spod Sejmu w stronę Pałacu Kultury. Pochód otwierali m.in. Izabela Jaruga-Nowacka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta