MECZ POŻEGNALNY KEITHA WILLIAMSA
Keith Williams pożegnał się we Wrocławiu z koszykarskim parkietem. Jego rzuty osobiste, oddane na niespełna 4 sekundy przed końcem meczu, zapewniły zwycięstwo 81:80 prowadzonej przez niego drużynie. Amerykański rozgrywający przyjechał z Holandii do Polski w 1991 roku i został zawodnikiem Śląska Wrocław. Potem grał w Mazowszance Pruszków, Spójni Stargard Szczeciński, Nobilesie Włocławek, a występy w Polsce zakończył w Alpen Gold Poznań. - To wszystko było niesamowite - powiedział wzruszony. - Taka wspaniała okazja, przyszło tyle ludzi. Wrocław to najlepsze miasto w Polsce. Mieszkam teraz w Atlancie, jestem ochroniarzem. Williams był jedną z pierwszych amerykańskich gwiazd na polskich boiskach.
m.c.