W ekologicznym galimatiasie
Przepisów ekologicznych jest już niemal tyle co podatkowych. Trudno sobie wyobrazić, by ktoś, kto prowadzi firmę, w ogóle im nie podlegał. A jednak wciąż część przedsiębiorców niewiele o nich wie. Są bowiem porozrzucane w dziesiątkach aktów prawnych i niekiedy mało precyzyjne. Na dodatek często się zmieniają.
Choć inspektorów ochrony środowiska jest mniej niż urzędników skarbowych, to jednak nieznajomość przepisów może narazić firmę na bardzo poważne straty.
28 lipca br. wchodzi w życie zdecydowana większość przepisów nowelizacji prawa ochrony środowiska (DzU z 2005 r. nr 113, poz. 954).
Natomiast przed dwoma miesiącami zaczęło obowiązywać, ważne zwłaszcza dla inwestorów, rozporządzenie określające rodzaje przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Akty te zasadniczo zmieniają przepisy, do których przedsiębiorcy zdążyli już przywyknąć. Zanim ktoś zadecyduje o miejscu nowej działalności, powinien też sięgnąć do przepisów o ochronie przyrody.
Przybywa też zupełnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta