Po burzy
Usuwanie skutków piątkowej wichury może potrwać jeszcze kilka dni. Połamane i uszkodzone zostały tysiące drzew - w samym tylko zabytkowym Ogrodzie Saskim wichura wyrwała ich 30. Jeszcze wczoraj wiele pracy mieli też strażacy i energetycy. Ekipy straży pożarnej przez dwa ostatnie dni wyjeżdżały ponad 2 tys. razy, aby usunąć zwalone drzewa czy konary i wypompowywać wodę z zalanych domów. Nadal problemy z prądem mieli mieszkańcy niektórych podwarszawskich miejscowości. Wczoraj po południu jeszcze w około 100 budynkach nie było prądu. - Najpóźniej dziś wszystkie awarie zostaną usunięte - zapewnia Iwona Jarzębska rzecznik Stoenu.
blik