Bardzo niegroźna machina
"Kolonia karna" w Operze Narodowej
Bardzo niegroźna machina
Kiedy pod koniec lat 60. Joanna Bruzdowicz pisała swój dramat muzyczny inspirowany "Kolonią karną", w opowiadaniu Franza Kafki odnajdywała analogie do okrutnej rzeczywistości stworzonej przez XX-wieczny faszyzm. Prapremiera opery miała się odbyć w Pradze, lecz nie doszło do niej (jak mylnie podałem w piątkowej "Rzeczpospolitej") , bo wydarzenia 1968 r. w Czechosłowacji, po raz kolejny udowodniły, że totalitaryzm nie jest cechą właściwą wyłącznie dla narodowego socjalizmu. Tej politycznej aktualności szukano później w "Kolonii karnej" na scenach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta