Mam potrzebę pisania
Mam potrzebę pisania
Rozmowa z Arno Surmińskim, pisarzem
Jest pan pisarzem jednego tematu. Wszystkie wątki w pana powieściach mają charakter autobiograficzny. I Jokehnen, i Polninken, i Grunowen, to w istocie mała rodzinna wioska Jäglak. Czy nie próbował pan oderwać się od tego osobistego żywiołu? A może uważa pan, że należy trwać na straży własnego życiorysu?
To prawda, że czerpię z mojej biografii, ale nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że mógłbym umiejscowić akcję powieści czy opowiadania w Hongkongu lub w Australii. Często stawia mi się pytanie, czy moja twórczość jest psychoterapią? Czy po napisaniu "Jokehnen. .. " pozbyłem się jakiegoś obciążenia? To nie tak. Kiedy zacząłem pisać, doświadczenia z dzieciństwa już przezwyciężyłem. A strażnikiem swego życiorysu pewnie, rzeczywiście, jestem.
Jaka literatura jest panu bliska?
Wychowałem się na literaturze niemieckiej. Później przyszedł wpływ amerykańskiej, Hemingwaya, Steinbecka. .. Nie mogłem przyswoić sobie pisarzy rosyjskich -- Dostojewskiego czy Tołstoja, literatura ta w jakiś sposób pozostała mi obca.
Najbliższa jest mi Biblia; drugą książką, do której wracam jest "Blaszany bębenek" Guentera Grassa, fascynuje mnie też Friedrich Nietzsche. Sądzę, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta