Herosi na kurzych nóżkach
34 lata podboju kosmosu
Herosi na kurzych nóżkach
Pobyt w kosmosie, cóż za wspaniała przygoda! Tak sądzi niemal każdy "przyziemny" Ziemianin, marzy otym każde dziecko. Każdy pragnie choć trochę poorbitować wokół planety, pospacerować w kosmosie, "rzucić okiem" na Ziemię, na tę marną planetę ludzi. Tylko astronauci i kosmonauci wiedzą, jak niewiele w tym romantyzmu. Ile trzeba wyrzeczeń, żelaznego charakteru i jak duże wciąż jest ryzyko. Nie oszukujmy się! Kosmos nie jest nam przyjazny. Stan nieważkości jest koszmarem, w trakcie dłuższego pobytu robi się tak nudno, nieswojo, a wszystkie narządy odmawiają posłuszeństwa, że każdy śmiałek na pokładzie stacji orbitalnej marzy jedynie o powrocie na Ziemię.
Od pamiętnego lotu Gagarina w 1961 r. w kosmosie przebywało już ponad 300 ludzi, ale tylko nieliczni zaliczyli dłuższy pobyt. Zdecydowana większość orbitowała nad Ziemią niewiele dłużej niż pionier kosmosu. Rekordowy lot zakończył się w marcu tego roku. Z pobytu na stacji orbitalnej powrócił Rosjanin, Walery Poliakow, który w kosmosie przebywał bez przerwy przez 438 dni. Kosmonauta pobił wcześniejszy rekord długotrwałego lotu o 72 dni.
10 tys. razy dookoła Ziemi
Entuzjaści kosmicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta