Przyzwyczajony do podium
Max Sciandri wygrał w Saint-Etienne
Przyzwyczajony do podium
Maximilian Sciandri, Włoch z brytyjską licencją, uciekający wspólnie z Kolumbijczykiem Hernanem Buenahorą na ostatnich 50 kilometrach, wygrał XI etap 82. Tour de France. Hiszpan Miguel Indurain utrzymał pozycję lidera wyścigu, przyjeżdżając na metę w Saint-Etienne ze stratą 5. 52 min. wgrupie, w której był również Polak Zenon Jaskuła.
Czwartkowy 199-kilometrowy etap z Bourg d'Oisans do Saint-Etienne kolarze pokonali w bardzo szybkim tempie, jakby chcieli uciec przed dokuczającym im upałem. Na metę przyjechali z półgodzinnym wyprzedzeniem w stosunku do przewidywań organizatorów. Na finiszu, wytyczonym niedaleko słynnej fabryki broni i rowerów, Sciandri dość łatwo wygrał z towarzyszem ucieczki, Kolumbijczykiem Buenahorą. Około 50 km przed metą, na podjeździe pod Col de l'Oeillon (1220 mnpm) , ostatnią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)