Pozory nieprzyjaźni
-- Pod koniec mojego pobytu w Holandii skreślałem krzyżyki, żeby zobaczyć, ile jeszcze zostało do powrotu do Polski. Zachód to inna mentalność. Tu jest słowiański kraj. Jest coś, co nas łączy -- ja to czuję. To słowiańska dusza -- mówi Walerij Kostin, tenor Teatru Wielkiego w Warszawie.
Pozory nieprzyjaźni
Brudne, zakurzone autokary obok mercedesów, lexusów i jaguarów. Małe interesy i wielki biznes. Robotnicze hotele i luksusowe wille. Wódka i kiełbasa kontra szampan i kawior. W tych dwóch różnych światach zdają się poruszać Rosjanie, a także obywatele krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, przebywający w Polsce. Czołowe miejsca w policyjnych rankingach przestępczości obcokrajowców. Gangi reketerów, zabójcy do wynajęcia, przemytnicy, prostytutki -- cała galeria postaci, które wyobraźnia przeciętnego człowieka łączy w całość pod pojęciem "rosyjska mafia". Taki obraz kreują media -- trudno się temu dziwić, skoro temat jest szeroki i daje nadzieje na sensacyjny materiał. Trudno jednak uwierzyć, że jest to pełny obraz -- między wielkim i małym handlem czy też przestępczością nie może być próżni -- musi istnieć jakaś "środkowa" czy też stojąca obok grupa. Są nią ludzie, którzy związali się na dłużej z Polską. Tu mieszkają, tu mają stałą pracę, a ich kontakty z Polakami nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)