Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znudziło mi się liczenie jaj

31 lipca 1995 | Kultura | JW

Znudziło mi się liczenie jaj

Rozmowa z prof. Władysławem Filipowiakiem, dyrektorem Muzeum Narodowego w Szczecinie

Pięćdziesiąt lat temu--1 sierpnia 1945 r. rozpoczynało działalność Muzeum Miejskie. -- Było pierwszą instytucją kultury w tym mieście. W 1949 r. przemianowano je na Muzeum Pomorza Zachodniego, a w 1970 r. na Muzeum Narodowe. Półwiecze działalności upamiętnią cztery nowo otwierane ekspozycje-galerie prezentujące kunszt antycznej rzeźby Grecji i Rzymu, bogactwo kolekcji muzealnych numizmatów, życie Papuasów i sztukę sakralną Dalekiego Wschodu.

Od czterdziestu lat kieruje Muzeum prof. Władysław Filipowiak, archeolog, inicjator "wykopalisk" podwodnych w Polsce, odkrywca dawnej, średniowiecznej stolicy królestwa Mali i wspołtwórca wielkiej szczecińskiej kolekcji sztuki afrykańskiej.

Jak zaczynała się, panie profesorze, pańska przygoda z archeologią, morzem?

Pochodzę z podcieszyńskiej wioski. O morzu czytałem w dzieciństwie, w publikacjach Ligi Morskiej. Działały na wyobraźnię. Na rok przed wojną, wraz z kolegami z drużyny harcerskiej rozpoczęliśmy zbiórkę złomu i makulatury, aby w wakacje móc wyjechać nad morze, na obóz. Nie zdążyliśmy.

Po wojnie trzeba było zarabiać na życie. Kręciłem korbką ręcznego "komputera"-kręciołka i robiłem bilanse dochodów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 544

Spis treści
Zamów abonament