![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
W Bogu pokładamy ufność
W czasach tworzenia się na kontynencie północnoamerykańskim nowego państwa i narodu, któregoś z Kościołów należało 17 proc. Amerykanów. Wlatach 70. sięgnęła niemal 90 proc.
W Bogu pokładamy ufność
Wojciech Klewiec
-- Ten kraj musi być miejscem, w którym religia wzrasta i rozkwita -- uznał prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton. Amerykański przywódca oświadczył kilka dni temu, że Konstytucja USA nie wymaga, aby szkoły były "miejscami wolnymi od religii". Stanowisko, jakie prezydent najbardziej rozwiniętego kraju świata zajął w sprawie swobody wyrażania uczuć religijnych w placówkach oświatowych, nie może nie zwrócić uwagi. Żyjemy przecież w epoce wolności irozumu, w epoce, w której -- jak można usłyszeć -- religie obumierają. Jeśli jednak uwzględnić, że w Stanach Zjednoczonych istnieje kilkaset związków religijnych, należą do nich miliony osób, a obecny układ sił w parlamencie w znacznym stopniu ukształtował się w wyniku działalności ugrupowania o nazwie Koalicja Chrześcijańska, to wypowiedź Clintona nie wydaje się już tak niezwykła.
Amerykański pilot Scott O' Grady, zestrzelony nad Bośnią, po uratowaniu oznajmił kolegom oraz dziennikarzom, iż ocalenie zawdzięcza Bogu i że to Jemu chce przede wszystkim podziękować. "Gdyby powiedział to pilot brytyjski lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
