SKOK: miliony klientów, miliardy złotych depozytów i coraz więcej wątpliwości
- Nie spodziewałem się, że kasy rozwiną się tak szybko - mówi prezes SKOK Ziemi Rybnickiej Franciszek Barakomski. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba członków wszystkich 73 spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych wzrosła ze 100 tys. do prawie 1,5 mln, a wartość zdeponowanych w nich środków zwiększyła się z 250 mln do 5,2 mld zł. Dzięki wysoko oprocentowanym depozytom i kredytom udzielanym na niski procent kasy stają się coraz większą konkurencją dla banków.
- Zawsze uważałem, że jeżeli sektor spółdzielczy zacznie się zbliżać do komercyjnego, wynikną z tego problemy - mówi prezes Krajowej Rady Spółdzielczej Alfred Domagalski. Ma w tym wiele racji. W ciągu ostatnich miesięcy bankowcy i niektórzy politycy, głównie Platformy Obywatelskiej, zaczęli domagać się włączenia kas pod nadzór bankowy, argumentując, że ich działalność coraz bardziej przypomina bankową.
Z parafii do biznesuW latach dziewięćdziesiątych XX w. SKOK były zakładane głównie przy parafiach i zakładach pracy. Idea była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta