Musimy patrzeć władzy na ręce
Oskarżam dziennikarzy o współpracę z agenturalnymi źródłami informacji, o korzystanie z przecieków i nielegalnych nagrań. Oskarżam dziennikarzy o naruszenie podstawowych interesów państwa. Oskarżam dziennikarzy o włączenie się w polityczną awanturę. Awanturę, która zakończyła się klęską prezydenta.
Czy taki tekst mógłby wypłynąć spod pióra Janiny Jankowskiej? Jeśli miałaby być konsekwentna - musiałby, jeżeli autorka miałaby ocenić według swoich kryteriów postępowanie Carla Bernsteina i Boba Woodwarda z "Washington Post", ludzi, którzy - opisując aferę Watergate - wstrząsnęli Ameryką.
Czy Woodward i Bernstein dotarli do informacji sami?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta