Utrata rządu dusz i wściekłość "Gazety"
Gazeta Wyborcza" od początku istnienia jasno okazuje swoje sympatie polityczne, prawie zawsze opowiada się za kimś i przeciw czemuś. Przez lata otwarcie wspierała jedną partię, przekazując - jako wydawnictwo - nawet pieniądze na jej fundusz wyborczy. Zawsze ma polityków, którym wybacza więcej, inicjatywy polityczne, które wspiera. Zawsze ma też przeciwników, których zwalcza. Polityczna walka od lat była ulubionym zajęciem "Gazety". Tak rozumie ona swoje posłannictwo i redaktorom z Czerskiej trudno zrozumieć, że misję dziennikarską można także pojmować inaczej. Trudno jej też zaakceptować, że to nie jej środowisko trzyma rząd dusz i nadaje ton publicznej debacie.
Przez ostatnie kilkanaście lat w Polsce obowiązywał bowiem jeden język i jeden pogląd. Wszyscy ci, którzy ośmielali się mieć inne zdanie na temat kierunku zmian w Polsce po Okrągłym Stole, odsądzani byli od czci i wiary. Ton nadawany przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta