Czy Rywin groził pobiciem
Wczoraj niedaleko Kamienia w Puszczy Piskiej (tam Rywin ma daczę) śledczy przeprowadzili wizję lokalną. Wzięli w niej udział Lew Rywin i jego sąsiad Henryk Rodzim. Według Rodzima kilka tygodni temu spotkany przypadkiem producent wyzywał go i krzyczał, że pogruchocze mu kości. Obaj mężczyźni od lat się kłócą: sądzili się już m.in. o dom, który miał stanąć na działce Rywina. Pełnomocnik Rywina Piotr Rychłowski uważa, że sprawa jest prowokacją. Gdyby prokuratura uznała, że Rywin rzeczywiście straszył sąsiada i złamał prawo, prawdopodobnie znów trafiłby za kratki.
Wizja lokalna to nie koniec perypetii Rywina: w sylwestra zgłosił policji w Piszu, że ktoś okaleczył jego psa.
rr