Robię się jak paw
Bardzo precyzyjnie to już obmyśliłem. Napisałem. Ale projekt umarł. Producent nie zgromadził pieniędzy.
To miał być dalszy ciąg Klosa?Tak. Dwuczęściowy film kinowy. Chciałem wykorzystać zmianę czasów, wolność słowa, której - gdy powstawała "Stawka większa niż życie" - nie było. Przecież tylko w pierwszym i końcowym odcinku było pokazane, kim są mocodawcy Klosa. Mój Klos w ostatniej chwili ucieka z łap sowieckiej organizacji zabijającej agentów Smiersza i ukrywa się. Ujawnia się dopiero w wolnej Polsce, jako mocno sędziwy człowiek. Ale okazuje się, że nie jest to wcale bezpieczne. A w tle jest poszukiwanie skarbu III Rzeszy.
Jak pan sądzi, dlaczego Klos stał się ikoną popkultury?Mnie się nigdy nie podobał, może poza okresem, gdy byłem bardzo małym chłopcem. Agent J23 był przystojny, elegancki, odważny, sprawny fizycznie. Wtedy ten film pokazywał inny, zachodni świat. Dobre trunki, bale, piękne kobiety. Wtamtych siermiężnych czasach ludzie potrzebowali tego typu rodzimych filmów. A dzisiaj Klos jest traktowany jako gadżet PRL. Rozmaite gadżety PRL są teraz bardzo trendy.
Skąd pan bierze pomysły do swoich seriali, na przykład do...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta