Ku porozumieniu bez nieporozumień
Po artykule Klausa Bachmanna "Przeprosić za wypędzenie? "
Ku porozumieniu bez nieporozumień
Edmund Dmitrów
Były kanclerz federalny Helmut Schmidt -- od niedawna prezes Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt, instytucji wielce zasłużonej dla niemiecko-polskiego dialogu -- stwierdził w wywiadzie udzielonym "Polityce": "W zasadzie za nic mam uprzedzanie pojednania dwóch narodów symbolicznymi aktami w sytuacji, gdy autentyczne pojednanie jeszcze nie nastąpiło". Autentyczne pojednanie może być wspierane odgórnie, ale musi zacząć się od dołu.
Opinia znanego polityka zasługuje na uwagę w obliczu zwiększonego zapotrzebowania na akty symboliczne, jakie widoczne jest szczególnie teraz w związku z 50. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Ich treścią jest zwykle wyrażenie współczucia, skruchy, prośba o przebaczenie wyrządzonego onegdaj zła. Akty takie mogą odegrać pozytywną rolę w stosunkach między narodami, kształtować klimat zbliżenia, nastroje pojednania. Pod jednym wszakże warunkiem: że ich symboliczny sens zostanie zrozumiany i uznany przez kręgi szersze niż grono bezpośrednich uczestników, że będą się z nimi świadomie utożsamiały społeczeństwa. Ocena i decyzja należą tu zwykle do polityków, na nich też spoczywa ryzyko, iż dokonany akt nie uzyska rangi symbolu, pozostając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta