Z firmą po śmierć
Choć informacje na temat szczegółów alpejskiej tragedii są skrzętnie ukrywane, to możemy już częściowo odtworzyć przebieg wydarzeń. Wrocławska firma Extrek Piotra Balcerzaka zorganizowała 12-dniowy wyjazd na zimową wspinaczkę na Matterhorn (4478 m). Grupa została skrzyknięta dzięki ogłoszeniu internetowemu. Celem była grań Hörnli, "długa i męcząca" - jak podano na stronach internetowych Extreka - "o niewielkich trudnościach wspinaczkowych" i 1218 m różnicy poziomów.
Grań Hörnli jest rzeczywiście najłatwiejszą drogą na szczyt Matterhorn, lecz i najbardziej niebezpieczną. Pnie się bowiem po polach gruzu. Spadające kamienie są główną przyczyną wypadków w lecie, tu bowiem koncentruje się ruch wspinaczkowo-turystyczny na Matterhorn. Choć trasa nie jest trudna technicznie, ginie tu rocznie więcej osób niż na Mount Evereście. Mężczyźni, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie Extreka, wcześniej nie znali się....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta