![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Jak działali galicyjscy łowcy głów
08 maja 2007 | Kultura | BM
ROZMOWA Martin Pollack, austriacki pisarz, publicysta i tłumacz, zapowiada książkę o handlu żywym towarem na ziemiach polskich w XIX w. Jak działali galicyjscy łowcy głów Handel żywym towarem trwał w Galicji od drugiej połowy XIX wieku aż do wybuchu pierwszej wojny światowej. Szacuje się, że w tym czasie w poszukiwaniu pracy legalnie wyemigrował milion ludzi, nielegalnie zaś 100 - 200 tysięcy. Trafili do Stanów Zjednoczonych, Argentyny, Brazylii, ale także na Kubę. Wiele kobiet, którym obiecano uczciwą pracę, zostało sprzedanych do domów publicznych m.in. w Indiach i w Egipcie. Rz: Do księgarń trafia właśnie starannie wydane i bogato ilustrowane wznowienie "Po Galicji". Po latach, podczas których pracował pan nad głośnymi książkami "Ojcobójca" i "Śmierć w bunkrze", zdecydował się pan wrócić do wielonarodowej, przez wielu zmitologizowanej, krainy Habsburgów. Co pozostało tam do odkrycia?
319405Martin Pollack: - Chcę napisać o działających w Galicji łowcach głów. Na ich trop wpadłem, wertując gazety ukazujące się pod koniec XIX wieku po polsku i niemiecku. Wyczytałem, że w 1889 r. w Wadowicach odbył się proces przeciw agentom nakłaniającym do nielegalnej emigracji. Na procederze zbili niewyobrażalne majątki. Agenci z siecią współpracowników, do których należeli policjanci i kolejarze, działali niezwykle perfidnie. Wykorzystali...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
