"Fenix" i popioły
Wydawcy czekają na odszkodowanie
"Fenix" i popioły
Przypomnijmy: blisko 200 tysięcy egzemplarzy książek spłonęło w największym pożarze składu księgarskiego wpowojennej Polsce, jaki miał miejsce 8 sierpnia 1994 roku. W magazynach Składu Księgarskiego "Centrum", jednego znajwiększych krajowych hurtowników książek, znajdowały się tytuły należące do ponad 1000 wydawców. Do dziś, a upłynął od tamtego czasu ponad rok, żadna z oficyn nie dostała pieniędzy za spalone woluminy, a Skład Księgarski wciąż czeka na odszkodowanie.
Holding "Centrum", właściciel Składu Księgarskiego, ubezpieczał się w Towarzystwie Ubezpieczeniowym "Fenix". Ubezpieczenie opiewało na kwotę 1, 1 mln zł (11 miliardów starych zł) . Wartość spalonego mienia szacuje się na 1, 8 mln. "Centrum" nie dostało dotąd od "Fenixa" nawet zaliczki na poczet odszkodowania.
Warto przyjrzeć się bliżej firmie "Fenix". Towarzystwo powstało w kwietniu 1991 roku, jego główna siedziba znajduje się w Katowicach. Nie jest to firma duża, w rankingach towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce zajmuje przeważnie 10-- 13 miejsce, choć ujęty procentowo wzrost obecności na rynku pozwala zaliczyć ją do szybko rosnących "tygrysów". Jednym z założycieli firmy i jej głównym udziałowcem jest Ryszard Janiszewski. Jest to postać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta