Piękny wyścig
Komentarz
Piękny wyścig
Po raz kolejny tytuł szosowego mistrza świata zawodowców, tak bardzo upragniony przez Miguela Induraina, wymknął się z rąk hiszpańskiego mistrza. W gabinecie trofeów kolarza, który wygrał prawie wszystko, co jest w tym sporcie do wygrania, nadal jest puste miejsce na złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego. Czy może go wypełnić medal srebrny i satysfakcja, że wygrał kolega z drużyny?
Indurain już stawał na drugim stopniu podium w Oslo przed dwoma laty za samotnym uciekinierem, Amerykaninem Lance Armstrongiem. Był też trzeci na finiszu w Stuttgarcie w 1991 roku za Włochem Giannim Bugno i Holendrem Stevenem Rooksem.
Do tego czempionatu przygotowywał się niezwykle starannie. Ponad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta