Różne barwy prawicy
Jednego dnia pisze, że lustracja w Kościele go nie interesuje, po czym, jakby nigdy nic, wzywa arcybiskupa Wielgusa do odejścia i publikuje informację o kilkunastu anonimowych agentach w otoczeniu nieżyjącego prymasa Wyszyńskiego. Najpierw podpisuje się pod listem wzywającym do lustracji środowiska dziennikarskiego, by potem uznać, że lustracji i dyskusji o niej ma dość. Stwierdza, że nadwrażliwość ekologiczna była domeną lewicy, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta