Centrala po Zjeździe
Centrala po Zjeździe
Dzień po Zjeździe "Solidarności" w Gdańsku, gdzie powstał związek, mieści się siedziba jego władz krajowych i działa jedna z najsilniejszych struktur "Sieci", panowały mocno zróżnicowane nastroje. -- To były wielkie dni "S" -- mówił przewodniczący Marian Krzaklewski. Region Gdańsk zastanawia się, czy w ogóle wystawiać kandydatów na parlamentarzystów. Według Jerzego Borowczaka ze Stoczni Gdańskiej Wałęsie zrobiono wielkie świństwo.
Umocniliśmy związkową tożsamość
-- dowodzi Krzaklewski. Dzięki decyzjom Zjazdu, "S" staje się bardziej niezależna, mniej podatna na wpływy partii politycznych i polityków. Ci, którzy sympatyzowali z Unią, określili się, będą kandydować na posłów właśnie z list UD. Konflikt z niektórymi "etosowcami" był też sporem o oblicze ideowe związku. "S" nigdy nie będzie lewicowa. Jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)