Szkoły powinny być różne
Szkoły powinny być różne
Długie lata obcowania z komunistycznie zorganizowanym systemem oświaty przyzwyczaiły do pewnych schematów w myśleniu o tym, jak ma on funkcjonować. Wielu ludziom oczywiste wydaje się, że wszystkie szkoły publiczne jednego typu powinny zapewniać ten sam standard kształcenia: warunki techniczne, podstawę programową, warunki zatrudniania i wynagradzania nauczycieli itd. Jednak pomimo usilnych starań systemu twierdzącego, że wszędzie kształci się dokładnie jednakowo, zawsze były szkoły lepsze i gorsze.
Ewidentnie śmieszna wydaje się pyszałkowatość prowincjonalnej uczelni w yższej pragnącej nadawane przez siebie tytuły naukowe stawiać na równi z prestiżem wychowanków Uniwersytetu Jagiellońskiego. Natomiast niechętnie mówi się o tym, że któraś szkoła podstawowa kształci lepiej lub gorzej od innych i jest to uważane nie wiadomo dlaczego za fakt dość w stydliwy. Środki masowego przekazu wyraźnie nie umieją informować opinii publicznej o takich sprawach.
Wykształcenie wartością wymierną
Prosperujący znakomicie "prywaciarz" to już najczęściej nie na przykład inżynier geodeta handlujący kwiatami, ale inżynier geodeta, który założył firmę zajmującą się dobrze świadczonymi i dobrze płatnymi usługami geodezyjnymi. W kraczamy w czasy, w których zarabia się zależnie od wykształcenia, a mniejsza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)