Brytyjska szkoła nauczy, jak być szczęśliwym
-Chcemy ich nauczyć, jak radzić sobie z problemami emocjonalnymi - mówi "Rz" jeden z twórców programu dr Tamara Bibby z Instytutu Edukacji w Londynie. Według niej dzieci są przeciążone nauką i za mało czasu poświęcają na rozwój osobowości, przez co często popadają w depresję. Nowe lekcje mają nauczyć je, jak radzić sobie z uczuciami i akceptować siebie.
Nowatorski program ministerstwa ma jednak wielu przeciwników. Zdaniem profesora socjologii Franka Furedi z Uniwersytetu w Kent takie zajęcia nauczą dzieci tylko egocentryzmu i odciągną od rzetelnej nauki. - Szczęścia nie można się nauczyć w klasie, a szkoła to nie miejsce na psychoterapię -mówi.
m.ok.